niedziela, 18 maja 2014

pożyczka

Pozyczka Kaczyńskiego i dochody panny Tusk. Powinno sie to wyjasnic. Jesli Kaczyńskiego mozna jaakos zrozumiec, to za nic nie potrafię zrozumiec, jak mloda kobieta, bez stalej pracy (a nawet z etatem za 1500 zl/miesiac) moze sobie pozwolic na kupno nowego mercedesa i mieszkania w Warszawie? Ska ma na to pieniadze. Niech mi nikt nie stara sie wmówić ze zarobila jako blogerka.Lisweek równoważy sytuację. Pożyczka PO z niemieckim CDU w tle, no to teraz trzeba rzucić ....., może się przyklei. Tylko ranga tych pożyczek jakoś nierównomierna. Jak Bronek napisał "w bulu i nadzieji",co widziała cała Polska, to znalazł się hasłowy "obiat", o którym nikt wcześniej nie słyszał! Zegarkiewicz byl ministrem czy newsweek nie rozumie roznicy.Podanie wiadomosci kto pozyczal moze goscia w tej ,,Polsce Tuska "zniszczyc.Mysle a mysle ze PO trafi w calosci do mamra za 1 rok.Takze wspolodpowiedzialni za przekrety skarbowe.Do rzadzacych-wyprowadziliscie z Polski kase .Mamy przyrost dwa razy wiekszy tak jak za PiSu ale cala kasa idzie w raje podatkowe.Pytanie - jak beda wam glowy scinac bo szkoda sznura czy wtedy zrozumiecie o co chodzi czy dalej bedziecie palic glupa.To juz niedlugo.Polski patriota Mocno odgrzewany kotlet ale na towarzysza lisowatego można liczyć. Jego gadzinówka wydrukuje wszystko. Pytanie brzmi - na jasny gwizdek WP pcha się w takie pseudo newsy o poziomie wiarygodności pewnego Pinokia, który zarabia na chlebuś, jako premier w pewnym niemałym kraju w Środkowej Europie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz